Bieszczady inaczej

Relacje z wydarzeń » Rok 2004 » Bieszczady inaczej

Bieszczadzkie włóczęgi szkoleniowo - rekreacyjne stały się już tradycją dla przemyskich przewodników i nie tylko dla nich. Coraz więcej osób uczestniczy w takich wypadach gdyż główny nacisk położony jest tu na integrację w plenerze, a to daje możliwość całkowitego odizolowania się od życia codziennego i obcowania z piękną przyrodą o każdej porze roku, ponad to proponowane trasy nie są trudne.
Razem zawsze damy radę!

Tym razem bazą wypadową od 23 - 25. VI był Jasień - miejsce godne polecenia (bieszczadzkie sanktuarium Maryjne, wyciąg narciarski, fantastyczne kwatery). Tu odpoczywaliśmy przy wieczornych ogniskach po całodniowej włóczędze. A trasy były dwie i to bardzo sympatyczne:
1. Jasień - Gromadzyń (jeden z wierzchołków masywu Równi) - Pasmo Równi (stąd widok na wał Żukowa) - wieś Równia (tu jedna z najpiękniejszych cerkiewek bieszczadzkich) - Pasmo Żuków (tu pięknie zagospodarowane miejsce wypoczynku, przy dobrej widoczności wzrok sięga stąd po bieszczadzkie połoniny) - Ustianowa (odwiedziliśmy cerkiew z XVIIIw) - Ustrzyki Dolne (muzeum przyrodnicz BPN, stary cmentarz żydowski).
2. Ustrzyki Dolne - źródła Strwiąża (jedyna rzeka w Polsce zasilająca Morze Czarne) - Kamienna Laworta (na szczycie wyciąg narciarski).
Najlepszą zachętą do spędzania wolnego czasu w ten sposób niech będzie poniższa galeria z tej wyprawy.

Zdjęcia obok, to:
1. Gdzieś na szlaku
2. Cerkiew w Równi
3. Widok z Żukowa
4. Dzwonnica cerkwi w Ustianowej

Oprac. Marzena Opaluch
Fotografie wyk. Tadeusz Schneider 
Organizatorem było Koło Przewodników